...pomaluj mi wszystkie paznokcie na kolor żółty
... pójdę z dziadkiem kazikiem na mecz legii
sobota, 25 lutego 2012
środa, 22 lutego 2012
POBUDKA
- kobieto, wstawaj. jest juz dzien. w dzien sie nie spi - powiedziala moja radosna corka o 6.45 rano
niedziela, 19 lutego 2012
DZIEWCZYNKA. DWA I PÓŁ ROKU
Dawno nie było żadnego podsumowania. myślę, że skończone wczoraj dwa i pol roku to dobry czas.
: od kilku miesięcy śpi razem z nami. i nie mamy z tym problemu. skończyły się ucieczki i histerie przy usypianiu. zero wieczornych dramatów.
: zna i potrafi pokazać literki: A, F, T, O, M
: liczy: 1.2.3.4.5 i 7.8.9.10.
: wypiera się, że zrobiła coś złego: "to nie ja, to dzieci", "to nie ja, to miś"
: w ostatnim czasie odzwyczaiła się od spania z pieluszką do przytulania, zrezygnowała z nocnych awantur o mleko (!!!), a wczoraj wieczorem bardzo nieoczekiwanie odmówiła założenia pampersa na noc i przespała do rana bez wpadki.
: uwielbia opiekować się lalkami, jest dla nich czuła, opiekuńcza i troskliwa
: z drugiej strony chce być strażakiem
: nie znosi spódnic. kilka, kupionych przeze mnie w szale zakupowych uniesień, wisi bezużytecznie w szafie i prawdopodobnie tam pozostanie. na szczęście sukienki jeszcze są OK.
: mówi. pyta. opowiada. coraz lepiej się dogadujemy. i kryzysów jakoś tak mniej.
: bardzo lubi pomagać
: wyczerpuje moje pokłady cierpliwości biegając i skacząc po łóżkach, kanapach. dziś wystąpił element dodatkowy - podskok i obrót (!) w powietrzu.
: bardzo pogorszyła się w sprzątaniu po sobie
: lubi zabawę w role - najczęściej jest mamą. czasem tygrysem albo "lewem"
: lubi zabawę w role - najczęściej jest mamą. czasem tygrysem albo "lewem"
: uwielbia wtorkowe zajęcia taneczno-muzyczne, a pania martyne stawia na piedestale
: dużo śpiewa a rysunki zeszły na drugi plan
: póki co marna z niej elegantka, bo chociaż pudełko gumek, spinek, bransoletek i innych gadżetów jest na wyciągnięcie ręki to wytrzymuje w nich dosłownie kilka minut
: i nic naprawdę nic nie wzbudza we mnie większego zachwytu niż rozmowy z nią, które czasem rozśmieszają nas do łez, czasem są pełne czułości i miłości a czasem są bardzo mądre i dojrzałe.
sobota, 18 lutego 2012
wtorek, 14 lutego 2012
niedziela, 12 lutego 2012
DZIEWCZYNKA Z GRZYWKA I KUCYKAMI
Takie widoki nie zdarzaja sie czesto. Kucyki nie przetrwały dłużej niż piec minut bo jak twierdzi Weronika wszelkie spinki i gumki we włosach są nudne!
sobota, 11 lutego 2012
piątek, 10 lutego 2012
środa, 8 lutego 2012
wtorek, 7 lutego 2012
WAŻNE ZAMÓWIENIE
złożone w trakcie usypiania:
- mamo, tup mi gitaje i mitjofon. slyszyysz??? mi-tjoo-fon
- mamo, tup mi gitaje i mitjofon. slyszyysz??? mi-tjoo-fon
niedziela, 5 lutego 2012
ZASŁYSZANE
- cieść kolendzianto... tak.. tak... mhmm.... tak, jestem siama w domu.... nie, nie ma mamy i taty.... to cieść... paaa....
MAMUSIU... TATUSIU...
tak właśnie od kilku dni zwraca się do nas weronika. a nam jest bardzo, bardzo miło.
piątek, 3 lutego 2012
TRÓJKĄT
W ramach odnotowania kolejnych umiejętności, dziś moja córka, z trzech drewnianych klocków samodzielnie ułożyła trójkąt. A później nazwała rzecz po imieniu. Nie mogłam napatrzeć się z zachwytu :)
OŚWIADCZENIE
Zebrało nam się ostatnio na rozmowy o ślubie. Nasza córka w tej kwestii złożyła bardzo jednoznaczne oświadczenie:
- Nie będę brała ślubu. Bo tam jest ksiun (czyt. ksiądz)
I póki co tyle w temacie. Nie będziemy naciskać :)
- Nie będę brała ślubu. Bo tam jest ksiun (czyt. ksiądz)
I póki co tyle w temacie. Nie będziemy naciskać :)
WYRAZY MIŁOŚCI
- mamo, jesteś utjochana.
- tocham mame
- dobrze, ze juz jestes
- czuj się dobrze w pracy
- cześć tjochanie
weronika oprócz tego, że jest dzieckiem szybkim jak strzała, weszła w okres kiedy zaczyna z niej wyrastać czuła i troskliwa dziewczynka.
a ja, gdy słyszę te wszystkie słowa, to jestem totalnie powalona. i mogę śmiało powiedzieć, że to są te najcudowniejsze momenty mojego macierzyństwa. kiedy codziennie widzę jak fajna i wrażliwa osoba wyrasta z tej dziewczynki. i wtedy zapominam jak potrafi dać mi w kość buntując się i awanturując, a czasem nawet uderzając lub gryząc.
uwielbiam ją. tę moją córcię.
SENTYMENTALNA
Przechodzimy przez fazę: "sentymentalna". Album, w którym zapisane są wszystkie najważniejsze momenty pierwszych dwunastu miesięcy i w którym przechowujemy np. pierwszą fotkę ze szpitala, opaskę na rączkę, kawałek pępka (na cześć którego powstała nawet piosenka pt.: "mam w domu pempem") itp. gadżety, ma swoje honorowe miejsce na półce z książkami. Weronika ogląda go za każdym razem z dużym westchnieniem i zaangażowaniem.
Drugim hitem stała się ostatnio sterta zdjęć "jak była małą dzidzią". Są dla niej fascynujące. Studiuje je bardzo często. Zdjecie po zdjęciu. Opowiada, tłumaczy, pyta. I co jakiś czas insynuuje nam, że jeszcze raz chce być malutka :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)