wtorek, 28 maja 2013

niedziela, 26 maja 2013

PORTRET MATKI



w końcu mam rzęsy o jakich zawsze marzyłam ;)

DZIEŃ MATKI 2013




po pierwsze. pamiątkowa fota. 

po drugie. dzisiejsze życzenia:
życzę ci mamusiu żebyś była zdrowa i szczęśliwa... żebyś się ze mną tak ładnie bawiła i żebyś zawsze kupowała mi ładne ubranka :)))))

i po trzecie. wyznanie dnia:
na wyszeptane jej do ucha: "tak bardzo, bardzo baaardzo cię kocham" usłyszałam: a ja najbardziej kocham lody malinowe :)

wtorek, 21 maja 2013

SŁOWO SIĘ RZEKŁO. NOCLEG POZA DOMEM


długo trwała ta blokada. pod żadnym pozorem nie chciała nocować bez nas poza domem. mogła spędzać u dziadków całe dnie. ale kiedy nadszedł wieczór górę brała tęsknota za mamą.
aż zupełnie przypadkiem nadszedł TEN dzień. zaczęło się od niewinnej rozmowy i pytania:
- chcesz jechać w piątek do babci? my przyjedziemy w sobotę rano.
zgodziła się bez mrugnięcia okiem. w trzy minuty ułożyła listę rzeczy do zabrania i była gotowa. a był dopiero poniedziałek ;/
czas do piątku dłużył się nieubłaganie. zastanawiałam się nawet czy przez ten czas się nie rozmyśli i nie zrezygnuje. nic z tych rzeczy.
w ten oto sposób w piątek, zaraz po przedszkolu, weronika wylądowała na noc poza domem :)
i było super. bo przecież nie mogło być inaczej skoro:
- można skakać do woli po łóżku i robić nieskończone ilości fikołków
- dziadek i babcia są na każde zawołanie. no prawie ;))
- w snach spełniają się marzenia: - śniło mi się, że spełniło się moje największe marzenie. dostałam trampolinę
- można chodzić z babcią do sklepu po ukochane słodycze tylko babciu pamiętaj najpierw kup mi lizaka a później dopiero chleb
- można wylegiwać się na bujanym leżaku i wymachiwać nogami fruu do góry
i robić jeszcze wiele innych rzeczy, dzieki ktorym zycie z dziadkami poza miastem jest dla mojej córki niebywale atrakcyjne

sobota, 18 maja 2013

czwartek, 16 maja 2013

ODROBINA MAGII



- weronika, proszę nie skacz z kanapy
- mamo, ale ja nawet na nią nie wchodzę. to czary mnie tam zanoszą :))

- wiesz, pomyślałam sobie: czary mary abrakadabra żeby zadzwoniła babcia. no i ona właśnie zadzwoniła ;)

ŚRODA DOBRA NA WAGARY













niedziela, 5 maja 2013

SŁODKIE ZAKOŃCZENIE DŁUGIEGO WEEKENDU


CZAS DZIECI














długi weekend majowy był zdecydowanie czasem dzieci. i został wykorzystany w każdym calu.
pierwszy raz spotkali się takim składzie: weronika (3 l.), filip (8 l.), asia (8 l.), julia (12 l.), kinga (12 l.) i świetnie się dogadywali.
od wtorku do soboty wieczorem. od 7 rano do późnego wieczora. cały czas na nogach. nie było nudy ani zmęczenia. między jednym domem a drugim.
trampolina. zabawa w chowanego i w berka. piaskownica. zjeżdżalnia. zabawa w policjantów. zabawa w lekarzy. lalki. tańce. piłka. badminton. fryzury. malowanie paznokci, itd.
oni jeden krok ona trzy. ale zawsze dawała radę. zawsze gotowa. i wpatrzona w nich jak w obraz ;)
na liście strat tylko jeden guz na głowie.
chociaż pogoda nie do końca się udała. za to dzieciaki spisały się na medal.
szkoda tylko, że nie mam żadnego wspólnego zdjęcia. ehh ;/