do matki, która pewnego dnia miała ochotę zapakować całą swoją rodzinę i wysłać w najbardziej odległą przestrzeń kosmiczną:
- wczoraj nie byłaś taka zła a dzisiaj jesteś. to chyba dlatego, ze masz focha.
- mamo, mamo... w telewizji była księżniczka zosia. i ona miała taki piękny naszyjnik. a na tym naszyjniku był śliczny, błyszczący.... omlet
wkłada koronę na głowę:
- i od dzisiaj jestem królową. królowe rządzą. i ja będę rządzić!!!
zawsze sobie mówię, obiecuję, że zapisywać będę "teksty" Jagny. Oczywiście nigdy tego nie robię ...
OdpowiedzUsuńdzieciaki maja fantazję!
ja też nie jestem systematyczna w zapisywaniu i przez to sporo mi umyka ;/
OdpowiedzUsuń