przedszkolny stres odpuścił. od poniedziałku jest super. bez ani jednej łzy. bez scen. co prawda ćwiczymy jeszcze poranne wstawanie ale naprawdę jest o niebo lepiej.
a pani z przedszkola opowiedziała nam taką historię:
dziś weronika pozwoliła sobie na żart. kiedy poprosiłam dzieci o posprzątanie zabawek z kuchni, weronika rzuciła radosny komentarz:
- ale to nie my zrobiliśmy ten bałagan. to krasnoludki :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz