sobota, 26 stycznia 2013

CODZIENNOŚĆ

jesteśmy na zakupach. weronika podchodzi do półki z pastami do zębów:
- kupisz mi kiedyś tą pastę? po niej dobrze wypadają zęby.

leży ze mną w łóżku i woła tatę.
- nie mogę teraz przyjść. wieszam pranie
- ty nie możesz wieszać prania.
- tak? a dlaczego?
- bo mama się tym zajmuje.

- weronika posprzątaj klocki w swoim pokoju. zaraz wychodzimy
- ja nie jestem weronika. jestem edek.

2 komentarze: