przechodzimy obok witryny sklepowej. na wystawie mnóstwo bibelotów. króluje plastik. weronika zatrzymuje się:
- zobacz, jakie piętne ludziki i laleczki. śliczne są. podobaja mi sie bardzo
- ja uważam, że nie są ładne
nie zdążyłam do końca wyjaśnić dlaczego bo natychmiast słyszę:
- nie podobają ci się? to odpadasz z gry! takie są zasady!
Krótka piłka !
OdpowiedzUsuń;)
i game over ;D
Usuńczytam i zacieszam (nieświadoma, że i na mnie czyha taki atak, całkiem niedługo :D)
OdpowiedzUsuńnie znasz dnia ani godziny ;)))
UsuńFantastyczne!!! Riposta jak u nastolatki!!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Wasze rozmowy, córeczka to ciekawy partner:)
OdpowiedzUsuńSwietne :) u mnie sie dopiero rozkreca z tekstami :) a co do tego kiczowatego badziewia to u nas tato z mloda sztame trzymaja i kucyki pony ku uciesze tej malej kupuja...ehh Ci ulegli tatusiowie :D
OdpowiedzUsuń