Tuwim króluje nieprzerwanie od kilku miesięcy. Ukochany do tej pory Brzechwa zszedł na dalszy plan. Spis wierszy aktualnie ulubionych ogranicza się do kilku pozycji, które czytamy kilka razy dziennie, codziennie:
- O Grzesiu kłamczuszku i jego cioci
- Murzynek Bambo
- Lokomotywa, którą ku mojemu dużemu zdziwieniu potrafi wysłuchać od początku do końca
- Rzepka
- Ptasie radio - przy którym Matka język wywija na drugą stronę ;)
- Ptasie radio - przy którym Matka język wywija na drugą stronę ;)
u nas też sporo Tuwima ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
a u nas jedno i drugie , codziennie z płytki piosenki z Akademi Pana Kleksa i kilkarotnie przejazd Lokomotywy - zwlaszcza BUCH UCH PUFF UFF cieszy:)
OdpowiedzUsuńmiło tutaj:)
ja musze zakupic wiecej polskich ksiazeczek na pierwszy ogien pojdzie Wasz spis :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńteż w planach mam przywiezienie z PL "Brzechwy i Tuwima"bo póki co recytuję im z pamięci i pół na pół zmyślam tam gdzie nie pamietam textu;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)