Bez wątpienia najlepszy podczas całej wizyty w zoo okazał się plac zabaw. Odżyła momentalnie. Od zjeżdżalni do huśtawki, od huśtawki do zjeżdżalni. W przerwie przejażdżka kolejką. Nie było końca.
Szczytem marzeń była część placu zabaw przeznaczona dla starszych dzieci - z oooogromną zjeżdżalnią. Próbowała nas namówić kilkakrotnie. Bezskutecznie!Później role się odwróciły. To my usiłowaliśmy przekonać ją do wyjścia. Na szczęście skutecznie :)
hihihi no plac zabaw - super sprawa!
OdpowiedzUsuńWidać, że mała się super bawiła!