jak na córkę wielkiego fana futbolu przystało jest solidnie przygotowana. wie, że piłkarz musi kopnąć piłkę do bramki, a pan w żółtej koszulce to sędzia. myślę, ze spokojnie może zacząć opanowywać "teorie spalonego" - może z nas dwóch chociaż jej się uda :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz