pamiętam wszystko dokładnie. też było tak ciepło. trzy lata temu. dokładnie pamiętam też nasze pierwsze spotkanie. i te jej duże granatowe oczy, które z ciekawością rozglądały się po rozświetlonej sali szpitala.
a później nasz pobyt w szpitalu. nie rozstawałyśmy się nawet na moment. weronika byla spokojnym noworodkiem. niewiele płakała. tylko nie chciała spać w szpitalnym wózeczku, więc spałyśmy razem :)
dziś jest fantastyczną, żywiołową i energiczną jednostką. z mocno określonym własnym zdaniem. z wypracowanymi poglądami.
w tym roku sama wybrała tort na swoje urodziny, które chyba jako pierwsze były przeżywane w pełni świadomie.
a WSZYSTKIM gościom, za spełnienie WSZYSTKICH 'prezentowych' marzeń weroniki jeszcze raz serdecznie dziękujemy!
Sto lat dla ślicznej Solenizantki!
OdpowiedzUsuń100 lat dla Weroniki!!!
OdpowiedzUsuń100 lat dla wspaniałej Dziewczynki!!!
OdpowiedzUsuńTort piękny.
STO LAT DLA MAŁEJ SOLENIZANTKI! A torcik smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńSto lat i samych szczęśliwych dni :))
OdpowiedzUsuńTroszkę spóźnione ale nie mniej serdeczne STo LAT śpiewamy !!! w uśmiechu i niezmiennej żywiołowości!!! Domi &Mi
OdpowiedzUsuńPięknie dziękujemy za życzenia :)
OdpowiedzUsuń