od jakiegoś czasu weronika wie, że niedługo urodzi się młodsza siostrzyczka (cioteczna). bardzo na nią czeka. często dopytuje. wciąż powtarza, że będzie się nią opiekować, że będzie ją usypiać, że będzie ją wozić w wózku. i tak słodko o niej mówi.
powoli też szykujemy rzeczy dla małej hani. i ku mojemu zdziwieniu przy pełnej akceptacji weroniki. obawiałam się niechęci i negatywnego nastawienia, bo weronika ma mocne poczucie własności. nawet a może przede wszystkim rzeczy, których już w ogóle nie używa. na szczęście wszystko wyszło super.
a teraz gdy segregujemy i odkładamy rzeczy w rozmiarze 86/92, przy każdej słyszę:
- to będzie dla hani. przygotuje już dla niej.
i układa stertę ubrań, które hania założy dopiero za jakieś dwa lata.
moja dzielna starsza siostra.
mam nadzieje ze i na moja Hanie przyjdzie taki czas, poki co króluje słowo "MOJE!"
OdpowiedzUsuńprzyjdzie :) nic na sile.
OdpowiedzUsuń