CZASEM DAJEMY NASZEJ CÓRCE WYCHODNE

LISTA OBECNOŚCI

Aktualnie jest tak:

- mamaaaa

- tataaaaa

- jaaaaa

- baba

- dziadzia

- pisio (piesek): dodo (Dora), sisia (Rysia/Frida)

Wszystkie ciocie i wszystkich wujków a także całą resztę ukochanych psów prosimy o cierpliwe oczekiwanie na swoją kolej na liście obecności.

MOJE DZIECKO WOŁA SIUSIU!

Zaskoczyła mnie. Woła "siusiu"! Głośno i wyraźnie, a co najważniejsze sama z siebie. Przez nikogo nie instruowana. Tyle, że w tym całym wołaniu jest jeden myk tzn. woła w godzinach wczesno porannych - bo wie, że na to hasło zawsze wstanę i wieczorem - z chęci przedłużenia sobie usypiania.

Nie mniej jednak cieszę się ogromnie i zamierzam wykorzystać bezwzględnie przy okazji zbliżającego się całkowitego odpieluchowania.

WIELKANOC. 8.00 RANO

ZE ŚWIĄTECZNYM POZDROWIENIEM!

STRASZNIE MĘCZĄCE TO ŚWIĘCENIE

MALOWANIE JAJ

Nie było szczytem jej marzeń. Trwało może 10 minut i szybko się znudziło. Farbowanie też nie wzbudziło większego zainteresowania. Cóż. Może w przyszłym roku będzie lepiej :)

ROZMOWA DNIA

W samochodzie.

M: Weronika, jedziemy samochodem! Nie wypinaj się z pasów!
T: Jak zatrzyma nas policja to będziemy musieli zapłacić mandat!
M: I kto za to zapłaci?
W: JA!!! :)

LICZYMY

Jeen, trzy, sześć. I tyle w temacie :)

PRACE ARTYSTYCZNE Z MAMĄ

PUPU MUSI BYĆ!

Pisząc słownik wiedziałam, że na pewno o czymś zapomnę. I zapomniałam o PUPU, co w wolnym tłumaczeniu oznacza usiąść/siedzieć (na pupie) wypowiadane z rozbrajającą energią w głosie i uśmiechem od ucha do ucha.
Dopisuję więc do listy, bo pupu pojawia się wiele razy dziennie i nie może umknąć uwadze.
A Cioci Mai bardzo dziękuję za przypomnienie :)

SŁOWNIK

Czas chyba spisać, choć z grubsza, aktualny słownik Małej W.:
- mama/mamo, tata/tato - totalnie, konkretnie z interpretacją odpowiednią do chwili i nastroju
- baba, dziadzia
- ciocia
- dzidzia
- dzieci
- minimini
- grrrrrrrr - dinozaur
- miau miau - kot
- pa - pan/pani
- miś
- ee.e - kupa, nocnik
- tidit - wózek, samochód i wszystko co jeździ
- mniam mniam - jedzenie
- pić
- hało - halo
- iść - pójść gdzieś
- sii - gorące
- cześć
- tup tup - buty, iść
- daj
- lala
- co to
- to, tu
- taaa - tak
- papa
- sześć
- nie ma
- źle
- ciooo?
- nioo - na potwierdzenie
- pisio - pies
- mejma - sprawdzić maila!!! /byłam w dużym szoku/
- oooo! - zdziwienie
- pempe - pępek
- bembe - bębenek
- siuuuuuu - zjeżdżalnia
- buj buj - huśtawki
- jajo
- myj myj - kąpiel
- dziiiii - dziękuję
- dziii byy - dzień dobry

3. POKOLENIA Z WIKLINĄ W TLE

POLSKA BIAŁO CZERWONI!!!

Fotograf: Mama

Stylizacja: Weronika

SAMA POPROSIŁA O ZDJĘCIE

I proszę bardzo. Mama z aparatem jest na każde zawołanie. A ona - spojrzenie i uśmiech. Pełna profeska!

BEZGRANICZNIE ZAKOCHANA

ŚWIĄTECZNIE

Chcieliśmy żeby była wielkanocnym zajączkiem, kurczaczkiem albo chociaż króliczkiem. Nic z tego. Miała autorski pomysł na zdjęcia, który nie mieścił się w żadne kadry. Nie pomogła nawet anielska cierpliwość fotografa. To ujęcie zostało zrobione w czasie ułamka sekundy, podczas którego udało się posadzić ją w jednym miejscu:)

MOŻE KOLEJNE BUTY?

Jakiekolwiek zakupy to bieg z przeszkodami. Za nic w świecie nie chce siedzieć w wózku. Dziś też jak burza wpadła do sklepu i natychmiast zabrała się za przymierzanie butów. Na szczęście szybko zorientowała się, że plastikowo-gumowe sandały do skarpetek nie są najlepszym rozwiązaniem :)

UWAGA! TO JEST NAPAD!!!

NAJMNIEJSZA SCENA NA ŚWIECIE

Ekspresowo skonstruowana, na potrzeby męczącego Wokalistkę talentu.

SOBOTA. WSPOMNIENIE.

STARSZA SIOSTRA

Fajnie jest mieć starszą siostrę. Nawet cioteczną. Bo starsza siostra jest super. Bo ze starszą siostrą kontakt łapie się natychmiast. I starsza siostra bardzo przypadła Weronice do gustu.