sobota, 14 lipca 2012

POŻEGNALNY ŁYK JODU










wróciliśmy. drogę powrotną umilało co chwilę wypowiadane: nie dojadę! nie dam rady! dlaczego tędy jedziemy?! a kiedy myśleliśmy, że kryzys zażegnany wszystko zaczynało się od nowa: nie dojadę! ...
na szczęście doczekała się. dojechaliśmy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz