czwartek, 11 października 2012

NIE MA DNIA BEZ TAŃCA




2 komentarze:

  1. Jak byłam w tym wieku,co Weroni, to UWILEBIAŁAM takie sukienki. ;-) Kręciły się przy obrocie frrrr!

    OdpowiedzUsuń
  2. bo to jest "spódnica do tańca" :) obowiązkowa. weronika zakłada ja zawsze gdy chce tańczy i do wszystkiego-tu akurat do spodni.

    OdpowiedzUsuń