sobota, 5 stycznia 2013

PORANNE ODKRYCIE



 - bo musiałam ciebie narysować mamusiu. nie masz tylko butów, bo juz nie zdążyłam...

rozczuliła mnie. naprawdę. szkoda tylko, że to rysunek dlugopisem na beżowej kanapie

3 komentarze:

  1. Kochani chciałybyśmy serdecznie zaprosić Was do udziału w naszym konkursie w którym do wygrania wybrany przez was strój, a właściwie przebranie dla dziecka. Zadanie jest bardzo proste, więc w łatwy sposób można wygrać nagrodę :)
    http://babylandiaa.blogspot.com/2012/12/konkurs-z-party-tino.html
    Byłoby nam bardzo miło gdybyście postanowili dołączyć do naszej zabawy :) Zostało jeszcze kilka dni.
    Z góry przepraszamy za spam, jeżeli nie życzycie sobie takiej reklamy, po prostu usuńcie ten komentarz...
    Pozdrawiamy cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Ożeż, w mordę!! Aż pokazałam Twórcy, a nieczęsto mi się to zdarza :) Nasza reakcja była identyczna - szeroko otwarta buzia, niedowierzanie i współczucie... niby piękne, a jednak. Nauczka na przyszłość, żeby chować długopis poza zasięgiem, co...? ;) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. ja w pierwszej chwili zaniemówiłam. ale przyjelam wszystko ze stoickim spokojem :))))
    mialam tylko przed oczami koniecznosc zamowienia profesjonalnego czyszczenia ale na szczescie uratowala mnie gabeczka do plam, kupiona za kilka zlotych i czysta woda. pol godziny czyszczenia i kanapa jak nowa. ani sladu po rysunku.
    a schowac dlugopis? oj, bedzie ciezko. weronika przechodzi teraz faze uczennicy/nauczycielki w szkole - w zaleznosci od nastroju. rysuje, pisze, robi notatki itp. wiec dlugopisu nie mozna jej odebrac. nie pozostaje mi nic innego jak liczyc na madrosc mojej corki...
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń