poniedziałek, 23 września 2013

KOLCZYKI


temat bardzo na czasie. jedno z największych marzeń weroniki (poza hotelem playmobil, masą lalek monsterhigh i barbie w każdej możliwej wersji).

jako że jesteśmy przeciwni przekłuwaniu uszu więc póki co kolczykiem jest wszystko to co da się przykleić do ucha.
- założyłam te kolczyki bo szykuje się na iście na moniki ślubu

ewentualnie zawsze też można poszperać w biżuterii mamy:
- mamcia wiem, że najpierw powinnam zapytać czy mogę ale ja nie mogłam się powstrzymać i musiałam je przymierzyć  

są też spostrzeżenia krytyczne:
wiesz, pani kasia miała dziś bardzo nieeleganckie kolczyki

6 komentarzy:

  1. Ha! A ja uchodzę za dinozaura, bo też nie toleruję kolczyków u małych dziewczynek! nigdy, przenigdy nie przekłułabym czteroletniej Hance uszu. Po pierwsze ból, po drugie jest śliczna taka jaka jest i nie potrzebuje biżuterii jeszcze, żeby się ozdabiać .
    Cieszę się, że jest ktoś, kto myśli tak samo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam te same argumenty ;) choć i tak najtrudniej jest polemizować z: "mamo, a julka jest młodsza, ma przekłute uszy i już nosi kolczyki!!!"

      Usuń
  2. Hehehe, to o nieeleganckich kolczykach pani Kasi najlepsze :-)
    Moje dziecko tez namawia mnie na dziurki w uszach ... nie godzę się wiec po domu paraduje w klipsach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pani kasia to pani z przedszkola. weronika lubi ją najmniej i otwarcie o tym mówi. pewnie dlatego też została skrytykowana ;)

      Usuń
  3. kurcze może podpadnę ale moja Amela ma kolczyki.Nie miałam nic przeciwko a wręcz przeciwnie cieszyłam się tak samo jak ona.Fakt ból był ale chwilowy bo strzał był z dwóch pistoletów na raz.Ale ja nie o tym.Ja z kolei nie toleruję tatuażów tych przyklejanych. Pracuję z dziećmi no i jak takie małe istoty przychodzą rano to krew mnie i koleżanki zalewa ,że dzieciaki poobklejane całe w jakieś samochody albo misiaczki czy inne kukły.No to jakoś bardziej na mnie działa na nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlaczego miałabyś podpaść? :) ja osobiście po prostu nie widzę w tym sensu, ale nie krytykuję decyzji innych rodziców, to ich dzieci ;)))

      Usuń