wtorek, 3 kwietnia 2012

GADUŁA

potrzeba rozmowy przez telefon była bardzo silna, a w pobliżu, jak na złość, żadnego aparatu. olśnienie przyszło szybko: dziewczyna postanowiła wykorzystać mini filiżankę. jak widać sprawdziła się świetnie.

2 komentarze:

  1. Haha to zupełnie jak u nas ;)
    Nawet ręka dobra do pogoadania "przez nią" :P

    OdpowiedzUsuń
  2. u nas też często coś zastępuje telefon.Plastikowy młotek, pilot od telewizora i wiele wiele innych dziwacznych rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń