piątek, 29 marca 2013

WIOSNA 2013



wiosna tylko w kalendarzu. bo za oknem środek zimy. szaroburo i śnieżnie. 
a w dodatku - jak mówią - nie zanosi się żeby było lepiej.

czwartek, 28 marca 2013

PORANEK Z ŻYCIA KOTA


- nie mogę teraz iść do przedsztola. muszę wycinać moje kocie rzeczy. to jest dla mnie najważniejsze!



środa, 27 marca 2013

WSPOMNIENIE WEEKENDU




czyli bardzo niewielki foto wycinek tego co działo się w niedzielę, na urodzinach nataszy.
średnia wieku gości od 4 miesięcy do 12 lat.
fantastyczna dominika, która przez cały czas zajmowała się szóstką rozbrykanych maluchów.
tańce.
wspólne dmuchanie świeczki na torcie.
i wiele, wiele atrakcji
a na koniec - jak zawsze - ogromy żal przy rozstaniu.

STEREOTYPOWY PODZIAŁ ŚWIATA


wszystkie dziewczynti są księżnicztami a wszyscy chłopcy są spajderbedami.

piątek, 22 marca 2013

CAŁA PRAWDA O PORZĄDKU



weronice bardzo ciężko jest utrzymać porządek w zabawkach.
za to buty to zupełnie co innego.
można by rzecz,  że buty to rzecz świeta!
zawsze muszą być ustawione. równiutko.
baletki - zakłada w nocy lub nad ranem kiedy przychodzi naszej sypialni
w czarnych balerinikach wychodzi do łazienki podczas usypiania
crocsy zakłada od czasu do czasu, ale zawsze są w jej pokoju. na wszelki wypadek ;)

wtorek, 19 marca 2013

DOŚĆ TEJ ZIMY!



jutro pierwszy dzień astronomicznej wiosny.
a śnieg wciąż pada. i zimnooo 
ile można?! 
zagryzam zęby i czekam... 

nasza marzanna, którą zrobiłyśmy w weekend, od wczoraj mieszka w przedszkolu. i mam nadzieje, że przegoni zimę do przyszłego roku!

poniedziałek, 11 marca 2013

sobota, 9 marca 2013

ACH, TE RZĘSY!



DWIE WNUCZKI U DZIADKA NA IMIENINACH




weronika i hania. trzy lata różnicy. póki co to otchłań.
nie są jeszcze na etapie wspólnych zabaw. ale nie jest źle :)) chce ją pogłaskać. przytulić. czasem nawet zaśpiewa piosenkę.
ale zapytana o chęć posiadania takiego maluszka we własnym domu, zdecydowanie stanowczo odpowiada "nie"

czwartek, 7 marca 2013

NAJLEPSZY DOWÓD, ŻE ZABAWA BYŁA UDANA


mniej więcej w takim stanie przez ostatnie dni zastaje spodnie weroniki na wieszaku w przedszkolu.
o butach i kurtce nawet nie będę pisała. można sobie wyobrazić ;) 
ale nie robię z tego powodu wyrzutów i nie mam do niej pretensji, że ZNOWU wszystko brudne.
bo przecież nie odbiorę jej tej swobody w zabawie i radości jaką daje budowanie "błotnych domów" - z leonardem ;))
dla mnie to tylko wrzucenie rzeczy do pralki, dziesięć minut spędzonych na wyczyszczeniu butów. 
a dla niej to dzieciństwo.


piątek, 1 marca 2013

ZOBACZ, MAM OSPĘ




z flamastrami w wannie można sobie pozwolić na wszystko. 
nawet na pseudo ospę na całym ciele.
dobrze, że ospę przechodzi sie tylko raz w zyciu.
bo ja na wspomnienie tej, z ktorą walczyliśmy w zeszłym roku, do tej pory mam dreszcze.