piątek, 24 grudnia 2010

CHOINKA

Zgodnie z tradycją świąteczne drzewo przytaszczył do domu Tati. W tym roku zdecydowaliśmy się na choinkę w wersji "mini". Baliśmy się, że ta większa będzie dla Weronixa pokusą nie do opanowania. W rzeczywistości jest tak, że choinka nie wzbudza w sumie większego zainteresowania Weronixa. O ile jeszcze świeżo przyniesiona i postawiona na balkonie była niezłą atrakcją, a Weronix nie odpuszczała jej na krok (obstawialiśmy nawet, że będzie przy niej spała), o tyle ubrana po prostu jest. Jest bo jest. I tyle. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz