wtorek, 14 grudnia 2010

U MAMY W PRACY



To nie są zdjęcia z dziś, a z października :) W każdym razie Weronix odwiedziła mamę w pracy. Już po raz drugi, ale pierwszą wizytę całkowicie przespała. Tym razem było inaczej. Pokazała się od najlepszej strony:) Niczym się nie krępowała i nikogo nie wstydziła. Miejsce pracy zwiedziła biegiem. Mając w genach zamiłowanie do paragrafów, zatrzymała się na moment się w jednym z gabinetów by udzielić porady i  napisać kilka pism. W moim pokoju była dosłownie 30 sek. Najbardziej fascynował ją sekretariat :) Generalnie było super!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz