niedziela, 12 czerwca 2011

KUCYKI






Premiera miała miejsce w sobotę. Pełen spontan! Powiedziała, że chce mieć kucyki, więc Matka (ubolewająca nad sprawą włosów od miesięcy) w te pędy wyciągnęła odpowiednie sprzęty i w 30 sekund zmontowała takie oto cudo!

A fryzury nie powstydziłby sie niejeden mistrz fryzjerstwa, bo przy takiej ilości włosów, w stanie nienaruszonym, przetrwała 40 minutową jazdę samochodem, z drzemką włącznie.

1 komentarz: