Jest już dla mnie taka duża a jednocześnie jeszcze malutka:) Nie przestaje nas zaskakiwać. Staram się zapamiętywać wszystkie nowe słówka ale niespisywane szybko ulatują. Nie mniej jednak te najważniejsze wpisane są na bank.
dzien - kultowe w naszym towarzystwie "dziękuję"
psi - śpi
siok - sok
mimi - Michał, Marysia;
dam dam - Adam;
siasia - Asia;
Ania;
juju - Julia;
joja - Ola;
Zosia
dam dam - Adam;
siasia - Asia;
Ania;
juju - Julia;
joja - Ola;
Zosia
jiś - ryż, makoron, kasza gryczana
cisio - ciastko
wózek - juzio (moj super hiper number one!)
siooostroooo - (to z bajki, ale w jej przeciąganym wykonaniu brzmi absolutnie zawodowo)
ciam ciam - kroić, wycinać, malować paznokcie (?!)
mamo/tato chodź tu!
puść
być - jestem
tu jest/tu nie ma
nie si/si nie - nie gorące
babo - Bambo
dach
okno
dzi - drzwi
bii - brwi
Rozumie, oczywiście pod warunkiem, że chce rozumieć, wszystkie polecenia (wsuń do końca, w szufladzie na samym dole, odwróć na drugą stronę itp.)
W przypływie swej łaskawej dobroci potrafi posprzątać zabawki na właściwe miejsce.
A incydenty z cyklu "bunt dwulatka" to już temat na oddzielny post ;)
ja nie pamiętam wszystkich słówek Jagny, ale też ich jakoś dużo nie było, jakoś nie nazywała rzeczy po swojemu, tylko tak jak się nazywają. Dziwne dziecko, nie? :PPPPPPP
OdpowiedzUsuń