wtorek, 23 listopada 2010

BYŁO MINĘŁO



Tak było do wczoraj. Weronix sama z siebie, wskakiwała na kanapę i z uśmiechem na ustach pokazywała, że chce czyścić nos. Później nasivin i maść majerankowa. Dziś absolutna porażka - każda próba zakończona ucieczką i dosadnym NIE!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz