Walczymy z chorobą a przy okazji z nudą, bo zorganizowanie Weronixowi całego dnia w domu nie jest łatwą rzeczą. Stara odkurzona zabawka Mamy okazała się zbawienna - przynajmniej na jakiś czas. Poza tym, nie ma co ukrywać, my też wkręciliśmy się w starego tetrisa. I teraz kto się dorwie ten gra. Weronix w rekordach bije nas na głowę;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz